Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.
Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.
''Przyjaciel przychodzi i odchodzi - ale ten prawdziwy zostaje na zawsze''
Na chwilę zapomniałem, że walczy się nie z ludźmi, lecz z ich poglądami.
Wiesz, tutaj wszyscy nie wiadomo czego się boją. W tym mieście wszystko się dookoła tego kręci, chociaż oni pewnie tego nie widzą. Trzymają się tego, co wiedzą, co usłyszeli jeden od drugiego. Nie rozumieją, że można wybrać też coś innego.
Głupi, kto smutki prowiantuje, zamiast je o głodzie trzymać, żeby bestie zdechły jako najprędzej!
-Tak bardzo za tobą tęskniłam.
Nie wiedziałam, ze do mnie wrócisz.
Myślałam, że cię straciłam na zawsze.
-Poświęciłaś się-odparł Jack -A niebiosa cię za to wynagrodziły.
Niektórych książek wystarczy skosztować,
inne się połyka,
a tylko nieliczne trzeba przeżuć
i strawić do końca.
Przeznaczenie? Bzdura. Wszystko zależy od naszych decyzji.
"Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie,
włóczące się o świcie po murzyńskich dzielnicach w poszukiwaniu wściekłej
dawki haszu,
anielogłowych hipstersów spragnionych pradawnego niebiańskiego
podłączenia do gwiezdnej prądnicy w maszynerii nocy,
którzy w nędzy łachmanach z zapadniętymi oczyma w transie czuwali
paląc w nadnaturalnych ciemnościach tanich mieszkań, płynąc poprzez
dachy miast, kontemplując jazz (...)"
Ogród, tak jak jego twórca, powinien mieć swoje sekrety i niespodzianki.
Zawsze jest MBDJJZ - miało być dobrze, jest jak zwykle.