Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję i nagle dociera do ...
Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję
i nagle dociera do niego, że ma głowę pełną obcych myśli ... a być może wcale nie obcych, tylko swoich, z tym że już bez nadziei.
Dobre lekarstwo jest gorzkie w ustach, ale skuteczne w chorobie.
Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.
Co weźmiesz do serca, zostanie w nim na zawsze.
Lecz kogo jedni zwą zdrajcą, inni wkrótce nazwać mogą swoim władcą.
Zwycięstwo jest tym samym, co oddychanie.
Można albo coś umieć, albo się nie przejmować.
Kobieta jest często natchnieniem do rzeczy wielkich, których spełnieniu przeszkadza.
Wiadomo, smutek uszlachetnia, sprawia, że nie oceniamy innych ludzi zbyt surowo.
Zaraz zrobimy kawę. Wprawdzie nie mam kawy, filiżanek i pieniędzy, ale od czego jest nadrealizm, metafizyka, poetyka snów.
Fajnie, że cię poznałam, ale czas nie kutas, nie stoi, czas lecieć.