Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję i nagle dociera do ...
Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję
i nagle dociera do niego, że ma głowę pełną obcych myśli ... a być może wcale nie obcych, tylko swoich, z tym że już bez nadziei.
Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę.
Można organizować, kierować, planować z góry każdą godzinę, a wciąż jest bałagan.
Sięgaj do gwiazd i nawet jesli zatrzymasz się na księżycu,przynjamniej będziesz na lepszej pozycji niż ta z której zacząleś.
[...] bałem się pogryzienia przez chorą na wściekliznę rzeczywistość, strzaskania iluzji, romantyzmu utopionego w ostatnich złotówkach, dylematach - cola czy chleb.
Do napisania dzieła potrzebne dobre pióro; dla osiągnięcia zamierzeń potrzebna rzetelna praca.
Im niżej upadniesz, tym wyżej wzlecisz. Im dalej odbiegniesz, tym bardziej Bóg będzie cię chciał zawrócić.
Prawdziwy przyjaciel nie potrafi użalać się nad Tobą.
Moim zdaniem większość niespodziewanych zdarzeń, jakie nam się przytrafiają, jest w rzeczywistości podświadomie sprokurowana przez nas samych.
Oto, co czyni bohaterów interesującymi. Ich tajemnice.
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.