
Nic mi nie jest - wyszeptałam. Musiałeś go rzucać prawie ...
Nic mi nie jest - wyszeptałam. Musiałeś go rzucać prawie na drugi koniec sali?
Daremnie walczyłem ze sobą.
Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Czasami człowiek chce być głupi, jeżeli to pozwala zrobić coś, czego mu wzbrania mądrość.
Tylko zły ser z wiekiem nie robi się lepszy. Ale człowiek to nie ser!
Kiedy umierasz, żałujesz rzeczy, których nie zrobiłeś.
Wczesny ranek. Wyruszyć o świcie. Podróżować dookoła, wyprzedzając słońce, ukraść mu cały dzień. Robić tak bez końca i nie starzeć się ani o dzień
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Złamać komuś serce. - odparłam.
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
Zabawne, że nigdy nie myślisz o kobietach, które miałeś. Nie potrafisz zapomnieć tylko tych, które ci się wymknęły.
Dopóki się poruszasz- nie dopadną Cię
Sprawiedliwość bez dobroci okrucieństwem jest.