
I nie wierzę, że nie żyjesz. Musisz żyć, skoro wciąż ...
I nie wierzę, że nie żyjesz. Musisz żyć, skoro wciąż cię czuję.
(...) na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości.
Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząc całkiem od początku.
Życie miejskie: miliony ludzi, których dzieli wspólna samotność.
Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.
Kiedy jesteśmy szczęśliwi,
jesteśmy zawsze dobrzy,
lecz kiedy jesteśmy dobrzy,
nie zawsze jesteśmy szczęśliwi.
Wszyscy jesteśmy czymś więcej niż sumą naszych grzechów.
Idź do domu, Harry, i poderżnij sobie gardło. Dość długo z tym zwlekałeś.
Pragnąłem wracać do miejsc, które się nie zmieniają.
Żeby wszystko czekało na mnie jak zastygłe.
Chciałem powracać do własnych uczuć,
tak jak powraca się do pierwszej miłości.
Nigdy się to nie udawało, ale zawsze próbowałem.
Nie jestem chory, tylko zmęczony. Zmęczony samotnością...
Gram sobie w pchełki lubymi myślątkami.