
Raz wyszłaś za mąż na złość, a raz dla pieniędzy. ...
Raz wyszłaś za mąż na złość, a raz dla pieniędzy. Czy myślałaś kiedyś o wyjściu za mąż dla przyjemności?
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że Cię rani. Ale czasem przychodzi taki moment - jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak... przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się zdradzony.
Takie jest piękno muzyki: nie mogą Ci jej odebrać.
To, co smakuje specjaliście, niekoniecznie może smakować zwykłemu konsumentowi. I na odwrót.
Kiedy wpadasz na psychiczny mur, nabawiasz się psychicznych siniaków?
(...) książki przesuwają się po domu, milczące, niewinne. Nie potrafię ich powstrzymać.
Zawsze jest MBDJJZ - miało być dobrze, jest jak zwykle.
O pieniądzach się nie mówi, pieniądze się ma.
Miłości nie sprzedaje się na miarę.
To co larwa nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem.
Język traktuj jak tłumacza, nie ufaj mu zbytnio.