
Najgorszym więzieniem jest przeszłość.
Najgorszym więzieniem jest przeszłość.
Trzeba naprawdę się postarać, żeby kochać drugą osobę bardziej niż siebie - szczególnie gdy ona pragnie kogoś innego.
Moje myśli opiekują się Tobą.
Niezależnie czy bez Twojej, czy za Twoją zgodą.
Tak sobie leżałem w grobie, przewracałem się z boku na bok i nagle zaświtała mi idea.
Mówią, że czas leczy rany, ale to nie oznacza, że znika przyczyna smutku.
A u mnie rana jest codziennie świeższa.
"Innym ciekawym aspektem tego nowego stanu był mój odmienny związek z czasem. Zawsze zafascynowany pewnością przeszłości z całym jej bogactwem i zagubiony w obliczu niepewnej przyszłości z jej zbyt wieloma możliwościami traktowałem teraźniejszość wyłącznie jako materiał, którym będę się mógł cieszyć gdy tylko stanie się przeszłością. W ten sposób teraźniejszość zawsze mi umykała.Teraz już nie, cieszyłem się teraźniejszością, godzina po godzinie, dzień po dniu bez nadmiernych oczekiwań, bez planów ".
Wyprawiała się w przeszłość, żeby ogrzać się w cieple wspomnień.
Kocham ciebie, i zamierzam dopilnować obietnicy, którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce.
Nie można się bronić przed smutkiem, nie broniąc się przed szczęściem.
Poczucie humoru jest dobrym sposobem na ukrywanie bólu.
To tylko ból, pomyślałam...