
Przyzwyczajasz się do kogoś, zaczynasz go nawet lubić a potem ...
Przyzwyczajasz się do kogoś,
zaczynasz go nawet lubić
a potem on odchodzi.
W końcu wszyscy odejdą.
Czymże jest, Wilhelmie, sercom naszym świat bez miłości? Tym zapewne, czym byłaby bez światła latarnia magiczna. Ledwo wstawisz w nią lampkę, natomiast jawią się na białej ścianie barwne obrazy! A choćby były one tylko przelotnymi złudami, to jednak są nam szczęściem, stoimy jak młodziki
i z zachwytem patrzymy
na to cudowne zjawisko.
Nie mówię, że odwołuję to, co powiedziałem ale niemniej było to niegrzeczne.
Jak złożymy wszystko, co wiemy, to widzimy tylko, że coś tu nie gra. Ale jak pięknie i ciekawie nie gra.
Ja nie myślę mózgiem - o nie, bynajmniej. To myśli we mnie mój potwór.
Inteligentny człowiek, będąc w obcym mieszkaniu, powinien najpierw obejrzeć książki, a potem dopiero resztę.
...nawet najnieszczęśliwsi ludzie mają małe nadzieje, swoje pociechy, które ściskają mocno, do utraty tchu.
W świecie pełnym ludzi człowiek może czuć się ogromnie samotny.
To tylko prawdziwie piękne, co po latach wielu jeszcze się tak jak pierwszego dnia wydaje.
Przez kilka następnych godzin zdawało się jej, że chodzi po linie nad przepaścią - wystarczyła jedna chwila nieuwagi,
by spadła w otchłań smutku.
Wszyscy w ciemnościach wyglądają wystarczająco przyzwoicie.