
Przyzwyczajasz się do kogoś, zaczynasz go nawet lubić a potem ...
Przyzwyczajasz się do kogoś,
zaczynasz go nawet lubić
a potem on odchodzi.
W końcu wszyscy odejdą.
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
Ilekroć świnia spotyka na drodze inne zwierzę, to ostatnie musi ustąpić na bok.
Wiedzieć, że ktoś cierpi pod twoim dachem, to jak czuć swędzenie i nie móc się podrapać.
Pomoc może nadejść z najmniej oczekiwanej strony...
Nieskończona przyszłość sprawia, że zyskanie znaczenia w taki sposób staje się niemożliwe.
Cicha woda zawsze płynie głęboko.
Ból nie znika. Gromadzi się. Jak śnieg. A przebaczenie to słońce, które go topi.
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela.
- Czujesz się lepiej?
- Nie - wymamrotał Isaac, ciężko dysząc.
- Tak to jest z bólem - odpowiedział Augustus, a potem spojrzał na mnie. - Domaga się, byśmy go odczuwali.
Chyba wiem, jak brzmi najczęstsze kłamstwo, stwierdziła Vanessa. "Nic mi nie jest".