Kiler, trzysta dolarów? Och*jałeś? Co ja sobie za to kupię, ...
Kiler, trzysta dolarów? Och*jałeś? Co ja sobie za to kupię, waciki?
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Złem jest złe używanie dobra.
Ambicją sięgamy wyżej nieba,
ale los nasz jest cieńszy od papieru.
Oświecać trzeba nawet tych, którzy wolą siedzieć w ciemnościach.
Przypadek to tylko bat, którym przeznaczenie pogania to, co nieuchronne, do przodu.
Przyjaźń to jedna dusza zamieszkująca dwa ciała.
Kiedy człowiek wie, co jest nie tak, ale czuje się zupełnie bezsilny, woli udawać ślepego, bo w ten sposób mniej cierpi.
Bo czymże jest twoja dusza? Co ona warta? Toż to śmietnik przeżyć, śmietnik uczuć, śmietnik wyobrażeń i myśli, który spalę w czystym ogniu.
Przez chwilę byłeś na szczycie, ale
ze szczytu spada się najniżej.
Chciałam, żeby mnie pragnął, nawet jeśli nie mogliśmy nic z tym zrobić.