
Zaledwie cienka linia odgradza przyjemność od bólu i nie trzeba ...
Zaledwie cienka linia odgradza przyjemność od bólu i nie trzeba być szalonym, by to przyznać.
Jeśli się umie szukać, to w każdej szafie można zmaleźć trupa.
Świat nie jest sprawiedliwy i nic nie potrafi złagodzić owej niesprawiedliwości.
Wszechświat nie spiskuje po to, by zaprowadzić człowieka w jakieś konkretne miejsce.
Samotność. Czasami to okropne uczucie skłania człowieka do zrobienia czegoś głupiego.
Ja także powiedziałam, że nie zabiorę ze sobą Azazela. Wściekły diabeł zażądał wyjaśnień. Wytłumaczyłam się prosto:
- Bo jesteś szują i cię nie lubię.
Pojął od razu.
Jakimś cudem Belfegor się nad nim zlitował i powiedział, że weźmie go jak swoją osobę towarzyszącą.
Mina Azazela - bezcenna.
Kocham cię, to nic i wszystko zarazem.
Cóż to za okrutna dola nie być do niczego przywiązanym, niczego nie pragnąć, a tak wiele rozumieć...
Doskonale to wiem, dzielimy przecież ten sam ból. Tak się właśnie dzieje, gdy ludzie stają się jednością: od tej pory dzielą się nie tylko miłością. Wspólny jest także ich ból, smutek, rozpacz.
Czasami w trudnych sytuacjach, można pomylić współczucie z miłością
Albo masz złote serce, albo bardzo nieczyste sumienie.