
-Wróciłeś do Stanów, by zmienić otoczenie? -Wróciłem, bo nie mogłem ...
-Wróciłeś do Stanów, by zmienić otoczenie?
-Wróciłem, bo nie mogłem już dłużej wytrzymać bez ciebie.
Wierzymy niektórym kłamstwom z kilku powodów, ale przede wszystkim dlatego, że chcemy wierzyć.
Niektórzy to tak chodzą, jakby się sami nieśli pod pachą.
(...) jest jak jest (...). Wiele rzeczy w moim życiu nie było na serio. Szkoda. Miało być inaczej.
Nigdy nie ufaj kobiecie. Słyszysz mnie? Nigdy nie
ufaj kobiecie i nigdy się nie zakochaj. To tylko cię unieszczęśliwi. Miłość jest dla głupców!
Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.
Strach jest twoim wrogiem.
Czego innego można chcieć od życia prócz tego, by jeszcze trwało?
Każde z nas ma w sobie trochę dziecka, czy tego chcemy, czy nie.
Wziął się w końcu w garść i rzucił kilka zdań o swojej obecnej sytuacji życiowej, lecz ponieważ starał się omijać wszystko, co nieprzyjemne, nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
-Czesiek: A na ch*j mnie ten kaktus?! (Wyrzuca kaktus przez okno).
Rozlega się dźwięk alarmu samochodowego.
-Kuba: Chyba rozwalił pan komuś bryczkę.
-Czesiek: Nauczy się parkować w garażu, hy, hy. A ty, koleżko... Cii! Cicho, cicho... Ku*wa, to chyba mój!