
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda ...
Co mi tam czas! Bywa, że i cały miesiąc odda się chętnie za pół rubla, a innym razem za żadne skarby nie sprzedałoby się nawet pół godzinki.
Albo szybko wyzdrowieję, albo będę się staczała coraz niżej i niżej jak gasnąca gwiazda.
A przecież kochałam, tak mocno, że byłam gotowa umrzeć dla idei.
Bo kot, panie doktorze, nie człowiek. On potrzebuje miłości.
Mówiłam ci już wcześniej, nad czasem nie umiem zapanować.
Choć to szaleństwo,
Lecz jest w nim metoda.
Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. Innymi słowy - martwi.
Ta myśl jest zdecydowanie za duża na moją głowę.
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała.
Nie ty jesteś problemem. Ja nie ufam sobie.
Życie to nie problem do rozwiązania; to przygoda do przeżycia.
Podążaj za białym królikiem.