
Nigdy, ale to nigdy, po trzykroć nigdy nie ośmieszysz się ...
Nigdy, ale to nigdy, po trzykroć nigdy nie ośmieszysz się w oczach kobiety, jeżeli będziesz coś robił dla niej.
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki.
Zło jest dlatego banalne, że można go nie dostrzegać, można o nim nie myśleć, można je mnożyć w nieskończoność, koncentrując uwagę na czymś innym.
„Brakuje mi miłości i tamtej dziewczyny, którą byłaś. Brakuje mi uczucia, jakie mi dawałaś, ale ja mam resztkę nadziei, że takie uczucie jeszcze mnie dopadnie, niech będzie wtedy jak wściekły pies rzucający się do gardła, niech mnie nawet zagryzie, ale jeszcze raz chciałbym je przeżyć, chciałbym czerwone ślepia tego psa znowu zobaczyć”.
Człowiek rzadko zna swą własną moc.
Nikt nigdy nie zwycięży w walce płci. Zbyt wiele tu bratania się z wrogiem.
Szczególnie na odwzajemnienie tego, co dajesz...
Nikt nie może wyratować drugiego człowieka. Każdy musi ratować się sam albo jest stracony.
Lepiej nie mówić nic, niż mówić o niczym.
On po prostu czerpie radość z tego, że wędruje i zapomina o bożym świecie.
Myśl stanowi wielkość człowieka. Cała godność człowieka jest w myśli.