
Prawem głupca jest wypowiadać prawdy, których nikt inny nie wypowie.
Prawem głupca jest wypowiadać prawdy, których nikt inny nie wypowie.
Oni się nas boją, wszystkiego się boją.
Boją się zmian, a my będziemy się zmieniać.
Boją się młodości, a my jesteśmy młodzi.
Boją się książek, wiedzy i idei.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
Nic takiego. Cóż za fascynujące zagadnienie. Wyzwala w ludziach zastanawiające reakcje.
Chodź, bólu, nasyć się mną. Zatop kły w moim ciele. Rozszarp mnie.
Odejdź od ludzi, którzy szantażują twoje emocje. Którzy wiecznie gadają o sobie. Których gęby kruszą się w kłamstwach. Odejdź od takich, którzy prześladują, obarczają winą i ogniem. Odejdź od tych, którzy mają na ciebie wyjebane. Zrozum, że nie naprawisz świata, że nie zmusisz nikogo, aby trwał przy tobie, kiedy nosisz ze strachu serce na ramieniu. Wiesz, czasem trzeba się poddać, żeby się ocalić.
"Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała?
Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował.
Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki.
Czekała. Jej skóra tęskniła."
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie...
Czasami człowiek musi spojrzeć na siebie, a potem odwrócić wzrok.
Nie rozumiem, jak to się dzieje, że wszystko się tak gwałtownie zmienia, że kolejne warstwy naszego życia grzęzną pod następnymi. Nie wiem, ile tak można wytrzymać. Kiedyś pewnie wszyscy wybuchniemy.
Myślenie nie jest nieodzowną funkcją człowieka. Komplikuje życie.