Kiedy widzisz dobrego człowieka, staraj się go naśladować. Kiedy widzisz ...
Kiedy widzisz dobrego człowieka,
staraj się go naśladować.
Kiedy widzisz złego człowieka,
zastanów się nad samym sobą.
Książki to klucz do wiedzy, a wiedza to klucz do życia.
O tym, co jest prawdziwe, a co nie, każdy musi zdecydować we własnym sercu i serce każdemu podpowie.
Wokół same bloki -
tu jak labirynt niespełnionych snów.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.
Jego twarz, ciało, sposób patrzenia na mnie, absolutnie wybuchowe zjawisko.
Przecież ukrywa się tylko to, o czym człowiek wie, że jest złe!
Na dnie piekła bulgocze śmiech.
Można znieść wszystko, na co się człowiek zdecyduje.
Moja miłość do Lintona jest jak liście w lesie.
Wiem dobrze, że czas ją zmieni, tak jak zima zmienia wygląd lasu. Moja miłość do Heathcliffa jest jak wiecznotrwała ziemia pod stopami, nie przykuwa oka swoim pięknem, ale jest niezbędna do życia. Nelly, ja i Heathcliff to jedno.
Jest zawsze, zawsze obecny w moich myślach – nie jako radość, bo i ja nie zawsze jestem dla siebie radością, ale jako świadomość mojej własnej istoty.