
Inspiracje:

Jak mówią Francuzi: im więcej zmian, tym bardziej jest tak samo.

Jeśli ktoś słucha dostatecznie pilnie i długo ludzie powiedzą mu więcej niż sądzą.

Przez całe życie ciężko jesteśmy doświadczani. Boć człowiek rodzi się po to, aby mieć zmartwienia.

Bo choć zapomniał o nas świat, mokrzy od stóp do głów nie tracimy nadziei.

(...) znowu udało się nie zwariować, znowu udało się przetrzymać to wszystko
i wydobyć na powierzchnię, ale prawie wszystkie się straciło na to siły i teraz się nie miało ich. Więc się zbierało.

Strach jest gorszy niż to, czego się boimy.

To tradycyjna metoda: złamał go, a potem zbudował na nowo.

Przyjaciel się zmieni, gdy pusto w kieszeni.

Dopiero teraz zaczynam pojmowac, że to, jak ktoś zachowuje się na codzień, nie ma zupełnie przełożenia na postawę tej osoby w poważnej sytuacji, wymagającej od niej stanięcia na wysokości zadania.

Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.