
Gdybym mógł, choć trochę, uczesać także i tę twarz - ...
Gdybym mógł, choć trochę, uczesać także i tę twarz - pomyślałem sobie, gapiąc się w
lustro - ale to się nie da.
Ona jest różą, która kwitnie pośród pól kukurydzy.
-Płakałeś?
-R o n i ł e m łzy. Nie płakałem.
Życie pozbawione miłości jest nic niewarte.
- Rose jest twarda. Poradziłaby sobie.
- Nie widziałeś, jak cierpiała – odparła z uporem. –
Płakała.
- I co z tego? Wszyscy czasem płaczą. Ty również.
- Ale nie ona.
Otwórzcie umysły, drodzy przyjaciele. Wszyscy boimy się tego, czego nie rozumiemy.
Przez higienę mózgu wystrzegam się
przede wszystkim kontaktu z durniami.
Kiedy nie ma się nic do roboty, myśli stopniowo płyną coraz dalej i dalej. A gdy pójdą za daleko, trudno za nimi nadążyć.
Nie mieć żadnych ubocznych zamiarów wobec kobiety to jest wielka nieuprzejmość.
Kiedy poczujesz się lepiej, świat też będzie inaczej wyglądał...
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję... Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.