
...a ja tymczasem próbowałam sobie przypomnieć, jak się oddycha.
...a ja tymczasem próbowałam sobie przypomnieć, jak się oddycha.
Gdybyśmy nie tracili osób, które kochamy,
nie wiedzielibyśmy, ile dla nas znaczą.
Chowam ostrożność do kieszeni z nadzieją, że w razie potrzeby zdążę po nią sięgnąć.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata,
a nie dostrzegasz belki we własnym oku?
Świat nie jest sprawiedliwy ani dobry i twoja silna wola nie jest w stanie tego zmienić.
Niektórzy nawet milczą modlitwą.
Ból czyni cię silnym. Strata czyni cię potężnym.
(...)zmieniałem się w kałużę głupoty.
Wrogi tłum zawsze składa się z pojedynczych ludzi.
Wjeżdżam ekspresem Alzheimera do Królestwa Demencji.
Małe zwycięstwa też się liczą.