
Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli ...
Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli będziesz próbowała wskrzeszać przeszłe zdarzenia, ominiesz to, co ma się wydarzyć w następnej kolejności.
Wszystko się zmienia w moim życiu, a świat pozostaje taki sam.
Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego.
Pisanie może dać wolność.
Szczerze mówiąc, moja droga, nic mnie to nie obchodzi.
Niech się dzieje co chce, a zobaczysz, że będzie, co będzie, bo zwykle tak jest.
Cóż da martwienie się? Życie nie jest pasmem szczęśliwych zdarzeń. Jedyna różnica polega na tym, że teraz może być jeszcze mniej szczęśliwie. I tyle.
Nie jestem już młodzieńczo naiwna, by uważać, że mamy prawo oczekiwać wyłącznie superszczęścia i spełnienia. Wydaje mi się, że życie jest po prostu poligonem, wspaniałą szkołą. Jestem nawet na takim etapie, że chyba nie chciałabym doświadczać wyłącznie momentów przepełnionych szczęśliwością. Mogłabym wtedy przestać rozumieć, czym ona jest.
Lepiej być ślepym niż głuchym. Głosy tworzą obrazy w moim umyśle. A wzrok bez słuchu nie przywoła dźwięków.
Życie praktyczne zawsze wydawało mi się najmniej wygodnym rodzajem samobójstwa.
"Tak naprawdę to samotność można odnaleźć tylko w deszczu i innym człowieku...."