
Gdy się puszcza latawce - myśli wędrują wraz z nimi.
Gdy się puszcza latawce - myśli wędrują wraz z nimi.
W niedzielę, to nie widać mnie za wiele,
się nie golę, chromolę.
Nie widać w ogóle, do środka się tulę,
do siebie się tulę, do wewnątrz się tulę,
i nie widać mnie wcale,
na zewnątrz się nie palę
do świata się nie palę - nie palę się wcale.
Maski się zmieniają, ale twarze pod maskami pozostają te same.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
Życie jest jak książka i przede mną jeszcze tysiące stron, których nie przeczytałem. Nim umrę chcę razem z tobą przeczytać ich tyle, ile zdołam...
Im wrażliwszy się stajesz, tym bardziej poszerza się twoje życie.
Chcę wchłonąć ją i chodzić z nią w sobie przez resztę moich dni.
Zbombardować mi ten las na 100 jardów w głąb. Muszę mieć czym oddychać!
Przyjaciel to ktoś, dzięki komu chce mi się żyć w najtrudniejszych nawet sytuacjach.
Miłość zaczyna się dopiero w momencie kiedy kończy się „miłosny haj”, a zaczyna życie. A życie mimo, iż piękne – jest cholernie ciężkie. Znikają różowe okulary, które założyliśmy na początku i nagle okazuje się, że partner ma wady. Pojawiają się problemy, praca, zmęczenie, czasem brak pieniędzy i milion innych kłopotów. Dlatego właśnie prawdziwa miłość to ciągłe zaangażowanie, praca, kompromisy i chęć dawania siebie. To ciągłe wspieranie się, wzajemna pomoc, rozmowy i wspólny czas razem. I to cała sztuka.
Powiedz mu, że dobrze robi ze złych powodów, a przez to myli się od początku do końca.