Czyżby pan przyszedł bez szpady?
Czyżby pan przyszedł bez szpady?
Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem.
Maski się zmieniają,
ale twarze pod maskami
pozostają te same.
Jesteś, przyjacielu, przeznaczony do rzeczy wielkich. (...) Nie da się ich jednak osiągnąć bez wielkiego poświęcenia. Taka jest wola Boga: cnotę kupuje się na targu cierpienia. Ten, kto ma być wielki pośród ludzi, musi najpierw zaznać poniżenia.
Dziś tylko jedno leży mi na sercu:
żeby Polacy się przebudzili. To ostatni moment! Jeszcze możemy Polskę uratować. Jeszcze możemy, ale tylko jednością.
Musisz bardzo oddalić się od ludzi, zanim zaczniesz właściwie słuchać.
[...] "jutro" to było o całą wieczność za późno.
Zazdrość to uczucie, które potrafi rozchwiać nasze serce o wiele gwałtowniej niż miłość.
Wszędzie tam gdzie jest światło, jest również cień.
Ciałem można się dzielić, ale duszą zdecydowanie nie.
Samotność…
Odnoszę wrażenie, że to milczenie z samym sobą.
Mówienie do nikogo, patrzenie na nic, brak wszystkiego i niczego. Po prostu jest się w pustce i z tej pustki nie wyprowadzą mnie żadne drzwi, nawet otwarte…