
I nie chcę budzić się. Nie chcę byś znów opuścił ...
I nie chcę budzić się. Nie chcę byś znów opuścił mnie.. Nie przeżyję tego znów. Proszę do mnie wróć.
"ktoś zrani się kamieniem i wie,że kamienie są po to,żeby
raniły"
Chciałabym wypłakać się w jego oczy.
I tak bardzo chciała wierzyć, że
Nie, nie zostawił jej
Może odszedł lecz
Pozostał w niej
Wiem o tej potrzebie... Naród ginie, dlaczego? Aby wieszcz narodu miał treść do poematu. (...)Hymn anioła w wieszcza się przelewa, zaśpiewał, naród ginie, bo poeta śpiewa.
Tak jak oznaką obfitości jest wzajemność, tak oznakami ubóstwa są dominacja i zależność.
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
Tylko niekiedy szczęście bywa darem,
najczęściej trzeba o nie walczyć.
— Kochasz mnie, więc mnie zabijasz?
— Kocham cię i to mnie zabija.
Miłość jest ślepa i dlatego obmacuje.
Książka to chłodny, lecz pewny przyjaciel.