
Młodość karmi się snami, starość – wspomnieniami.
Młodość karmi się snami, starość – wspomnieniami.
Zapomnienie to początek uzdrowienia.
Jednym z największych koszmarów systemu sowieckiego jest mania legalnego likwidowania ofiar, nie wystarczy komuś strzelić w łeb,trzeba jeszcze żeby o to na procesie pięknie poprosił.
Moim zdaniem większość niespodziewanych zdarzeń, jakie nam się przytrafiają, jest w rzeczywistości podświadomie sprokurowana przez nas samych.
"Nienawidzę go teraz, choć oddałabym za niego życie-mówiła chaotycznie.-Kocham go, ale nienawidzę za to, co mi robi."
(...) kontakt fizyczny ma w sobie wielką siłę.
A co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy tobie.
...uderzyło mnie to, że lekarze potrafią pomóc ludziom poczuć się lepiej, a nawet przedłużyć ich życie, ale nie potrafią ich uzdrowić ani połączyć w jedną całość. A to coś zupełnie innego.
Najlepiej jest człowiekowi wtedy, kiedy nie myśli o sobie.
To, co płynie z głębi naszego serca, nie wymaga wysiłku.