Gdy rój w maju idzie ...
Gdy rój w maju idzie w górę, kosztuje on siana furę.
Cała moc ryby w głowie.
Człowiek, ze swoim wyposażeniem
i techniką, może udawać najmądrzejszego
na Ziemi, ale kiedy stanie twarzą w twarz
z gniewem przyrody, rozumie,
że zupełnie się nie liczy.
Ptak śpiewa nawet wówczas, kiedy gałąź trzeszczy, ponieważ wie, co znaczą jego skrzydła.
Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie.
Co wiąz, to nie brzoza, co świnia, to nie koza
Rok Nowy pogodny, zbiór będzie dorodny.
Czym dla ptaka są skrzydła, tym dla człowieka przyjaźń: wznosi go ponad proch ziemi.
Drzewa nie istnieją osobno ani samotnie. Tym, co je łączy, to korzenie.
W młodości próżniak, na starość żebrak.
Pewno październik nie oszczędzi pluchy,jeśli wrzesień był ciepły i suchy.