Nazbyt często, przekleństwem dobrych ludzi, staje się to że mierzą ...
Nazbyt często, przekleństwem dobrych ludzi,
staje się to że mierzą innych, własną miarą.
Natura nigdy nam nie jest obojętna. Im głębiej wchodzimy w jej tajemnice, tym bardziej dostrzegamy jej niezapomniane urokliwości. Woda, lasy, góry, zwierzęta – wszystko ma swoją niepowtarzalną, fascynującą twarz, która odzwierciedla niekłamaną rzeczywistość naszego świata.
W najdrobniejszej cząstce wszechświata mieści się potęga, która go zakodowała. I kto by rozwiązał wszystkie zagadki ziarnka piasku, przeniknąłby całą naturę.
Człowiek nie tkwiłby tak głęboko w naturze, nie byłby jej częścią, gdyby nie miał możliwości poznania jej. Każda prawda, nawet najmniejsza, o świecie staje się częścią naszej duszy, coś na zawsze nasze.
Natura ma dla nas tyle, ile umiemy z niej wziąć. Szczęście zależy od oka, które patrzy. Miłość do kwietniowego słońca i do wyniosłych gwiazd jest wolna od skomplikowanych rozważań i prosta jak radość z utrzymania równowagi.
Kto w burzę sieje, wiatr zbiera.
Natura nie zna monotoni, a jej prawda ukryta jest w jej niekończącej się różnorodności. Jest to poemat, którego niezliczone strofy nas niosą - sandały gwiazd, cnote lodu, okruchy krzaków, zgiełk ptaków i miękkość wiatru.
Cokolwiek nosisz w sile piersi, siej po polach, lasach, sadach. Kolosalne drzewa wielkością oszałamiają, ale piękno to ma korzenie w ziemi, nie w chmurach.
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono.
Jak kogut zapieje, to wiesz, że dnieje.
Niezależnie od tożsamości i położenia, każdy na Ziemi może stać pod słońcem, poczuć wiatr na twarzy, zobaczyć światło księżyca i gwiazd. Wszyscy jesteśmy związani z Naturą i przez nią. Oddychamy tym samym powietrzem, pijemy tę samą wodę, czerpiemy życie z tej samej planety. Nasz obowiązek to chronić i cenić ten świat dla przyszłych pokoleń.