Starość we wszystko wierzy.Wiek średni ...
Starość we wszystko wierzy.Wiek średni we wszystko wątpi.Młodość wszystko wie.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.
Życie z dnia na dzień może wydawać się fajne i romantyczne, kiedy ma się dwadzieścia lat, ale w wieku dwudziestu pięciu staje się nudne, trzydziestu przygnębiające, a czterdziestu wręcz groteskowe.
Film to życie, z którego wymazano plamy nudy.
Obywateli nie produkuje się w fabrykach; to w rodzinie, pod sercem matki kryje się naród.
Śmierć za życia jest bowiem najbardziej bolesnym rodzajem zejścia w Hades.
Dom wypełnił się grozą, która żeby mieć więcej miejsca, rozsadzała ściany.
Zaniedbanie jest formą maltretowania.
Życia wystarcza zaledwie na tyle, by musnąć powierzchnię doświadczenia.
Ludzi można, według mnie podzielić na „leniwych"
i „pracowitych”. „Leniwi” czekają na pomoc innych
a troskę o swoje zdrowie składają na barki lekarzy, bioterapeutów itp. „Pracowici” natomiast chcą pomóc sobie sami i poznać przyczyny swoich chorób;
nie zawsze jednak wiedzą jak to zrobić.
Historia to uzgodniony zestaw kłamstw.