Strach buduje mury zamiast mostów. A ja chcę życia pełnego ...
Strach buduje mury zamiast mostów. A ja chcę życia pełnego mostów, a nie murów.
Tradycja to przesiany rozsądek całego narodu z jednego wieku w drugi.
Ponieważ tak mało o sobie wiedzieliśmy, dużo mówiliśmy, najczęściej nie o sobie.
Judaizm i chrześcijaństwo są wiecznymi cyferblatami pod wskazówkami tygodni i lat nieustannie odnawiającego się czasu.
Głód to dziwne zjawisko. Otępia umysł, lecz wyostrza zmysły.
Dziwne, jak wszyscy ukrywamy, że jednym z głównych motorów naszego życia są pieniądze.
Brak wytrwałości to zawsze, w jakiejś części przynajmniej, brak wiary.
Mamy teraz większe wydatki, krótsze noce, mniej wolnego czasu, więcej trosk, ale za to 3, 41 kg więcej szczęścia.
Ten tylko ani jednego dnia nie utraci,kto w każdym coś dobrego zrobi dla swych braci.
Czasami chciałabym, tylko, by ktoś podszedł, przytulił mnie i powiedział "Rozumiem twój ból. Wszystko się ułoży, masz tu kubek gorącej herbaty i dwa miliony dolarów".
Prędzej czy później wszystko samo się układa tak, jak miało się ułożyć