
Kochałam go bardzo mocno - odparła. - Lecz jeszcze bardziej ...
Kochałam go bardzo mocno - odparła. - Lecz jeszcze bardziej kochałam swoją wolność.
Miłość to silny narkotyk.
Powtarzali, że płacz to nic złego, ale ja po prostu nie potrafiłam się rozpłakać.
Cóż bowiem cenniejszego nad życie? To jedyne, co do nas należy.
Bardzo trudno ocenić wielkość własnej sławy.
Wieczność jest korektorką czasu.
Z czasem zrozumiesz, że są ludzie którzy będą z Tobą, ponieważ jesteś taki jaki jesteś, a także są ludzie, którzy odejdą od Ciebie, ponieważ nie zechcesz być taki, jak oni.
Nie lubię mówić o swoich problemach.
Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi.
To po co? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś
to będzie"? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Po to istnieje śmierć-by wyzwolić nas z klatki.
Lecz czymże była śmierć, jak nie przejściem do nowego życia, odwróceniem kartki.
Jaki jest sens wiecznego życia, jeśli ma to być życie bez miłości?