
Domem Irlandczyka jest jego trumna.
Domem Irlandczyka jest jego trumna.
Gdzie nie ma sędziów, potrzebni są chociaż świadkowie.
-Czy nie macie obrońcy? -Niepotrzebny mi - powiedział Ben Dov. - Mam własne sumienie,
nie potrzebuję wynajmować cudzego.
Życie to ciągła tęsknota za czymś lepszym.
Nie osiąga się wielkiej mądrości bez ofiar.
Człowiek musi wybierać i nie wolno mu się godzić na swój los.
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
Czy można być tak długo smutnym na tak ciekawym świecie?
Nie oceniaj mnie, znasz moje imię, a nie mają historię...
Czy dobroć bezinteresowna, czy też interesowna przynosi światu więcej korzyści?
Lepiej nie mieć racji niż swoimi racjami wyciskać łzy z oczu innym.