Jedyną moją własnością jestem ja sam. A i to nie ...
Jedyną moją własnością jestem ja sam. A i to nie do końca.
Chleb otwiera każde usta.
Śmierć jest snem bez snów.
Życie to nieustanna strata ciepła.
Człowiek żyje na tym świecie tylko chwilę, jest jak przemijający deszcz, śnieg upadający chwytany dłońmi. Na jaki zatem cel wydajesz swój oddech życia?
Technicznie żyjemy w epoce atomowej,uczuciowo ciągle w epoce kamiennej.
Nie ma ważniejszego zadania na świecie, jak bycie miłym i pełnym uroku. Krzewić radość dokoła siebie, promieniować szczęściem wokół, rozlewać jasność na ciemnych drogach życia... Czyż nie jest to wyświadczaniem innym największej przysługi?
Obywateli nie produkuje się w fabrykach; to w rodzinie, pod sercem matki kryje się naród.
Świetne wieści dla jednego to zawsze katastrofalne wieści dla drugiego.
Jestem bardzo niedoskonałym człowiekiem.
Jestem niedoskonały i ciągle mi się coś nie udaje,
ale uczę się na błędach. Postanawiam nigdy
ponownie nie popełniać tych samych, a mimo
to nierzadko je popełniam. Dlaczego? To proste.
Dlatego że jestem głupi i niedoskonały. W takich
przypadkach trochę się do siebie zniechęcam i
postanawiam, że trzeci raz nie popełnię tego
samego błędu. Robię po trochę postępy. Co
prawda po trochu, ale postępy to zawsze postępy.
Przebaczenie ma sens tylko wtedy, gdy potrafimy je przyjąć.