
Świat nazywał go egoistą, bo nie ciągnął z niego korzyści.
Świat nazywał go egoistą, bo nie ciągnął z niego korzyści.
[...] płomień jest analogowy, nijak go cofnąć kliknięciem myszy.
Życie jest bardzo kruche. Drobiazgi mają poważne konsekwencje.
W podróży do obranego celu szczególnie ważne jest baczne obserwowanie drogi.
... w górach można zabić drugiego także swoim ciałem!
Korzenie wiedzy są gorzkie, za to owoc słodki.
Czasami musisz zaakceptować fakt, że niektórzy ludzie mogą być tylko w twoim sercu a nie w życiu.
Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt nie wskrzesi dnia, co przeszedł.
Obywateli nie produkuje się w fabrykach; to w rodzinie, pod sercem matki kryje się naród.
Ilję w całym tym bałaganie najbardziej interesował sam bałagan.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.