
Czasem mam ochotę po prostu uciec jak najdalej, gdzie nikt ...
Czasem mam ochotę
po prostu uciec jak najdalej, gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Jest to niedorzeczne uczucie, bronię świętych krów religii, której nie jestem już wyznawcą.
Uświadomiona cnota oblicz równie dobrze jak występek.
Posiadanie miękkiego serca należy równoważyć twardością dupy...
Ostre są strzały złamanego serca.
Trudniej jest się starzec, niż umierać,bo jednorazowa ofiara mniej kosztujeod powolnego zrzekania się każdego dobra po szczególe.
Ludzie muszą się nauczyć odchodzić, tak jak przyszli. Być gotowym, to wszystko.
Nie odznaczamy się niczym szczególnym. Jesteśmy tylko częścią zewsząd ograniczonej nieskończoności. Czy warto tedy tak srogo traktować siebie i innych? Wszystko jest takie małe, a my tacy krótkotrwałi. Musimy kochać siebie i innych, bo to jest jedyna rzecz, którą możemy sprawić wobec świata i siebie, a która ma znaczenie.
Żywi powinni się uśmiechać, bo martwi już nie mogą.
Jeszcze gorsze od porażki jest poddanie się hańbie i zniewoleniu bez walki.
Jestem aniołem, ale kiedy ktoś mi podcina skrzydła lecę dalej na miotle.