
Jeśli kiedykolwiek odzyskam wzrok, będę z większą uwaga zaglądała ludziom ...
Jeśli kiedykolwiek odzyskam
wzrok, będę z większą uwaga zaglądała
ludziom w oczy, szukając w nich duszy.
Jeśli idzie o podejrzane typy, to nie martwię się tymi, którzy zmarli. Niepokoją mnie żywi.
Najwięksi głupcy często okazują się mądrzejsi od tych, którzy się z nich śmieją...
To własne wspomnienia,
nie duchy, nawiedzają ludzi.
Nie żyj iluzją, że jestem bastionem moralności, Paige. To byłoby niebezpieczne.
Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.
Ciągle przed oczami stanęli mu jak żywi Behemot triumfujący nad półtorametrową salamą, Azazello otwierający nietoperzymi skrzydłami białą koszulę, Woland stojący na dziedzińcu i dający cynowemu rycerzowi przykazanie wysłać go, Mistrza, na emeryturę.
To było jak grawitacja. Ale nie mogłam być jego grawitacją. Nie mogłam go zatrzymać.
Miłość, żeby to tak podsumować, ma prędkość światła; rozstanie – prędkość dźwięku.
(...) ludzie, którzy nie śpiewają, nie mogą sobie nawet wyobrazić, czym jest szczęście śpiewania.
Bieguny leżą tam, gdzie je sobie sami wyznaczymy.