
Najsprytniejszym posunięciem diabła jest to, że przekonał ludzi, że nie ...
Najsprytniejszym posunięciem diabła jest to, że przekonał ludzi, że nie istnieje.
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja
Co to jest za życie, jeśli pełne trwogi o to, co będzie, jeszcze trwogi o to, co może być, a w końcu o to, co jest. Bez piołunu nie ma miodu, choć tylko co jedno z tych ziół samodzielnie wystarcza do picia.
Ona pachnie jak czekolada. A ja nie lubię, jak się mnie bije — plątałem się w panice.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Rozmowa to najlepsze rozwiązanie w większości możliwych problemów.
Musimy zaczekać na nasze dusze, aby miały szansę nas dogonić.
Im bardziej ludzie nas chwalą, tym bardziej powinniśmy uważać, na to, co robimy
Tak długo jak coś pamiętasz należy do ciebie.
Na drzwiach wyryto mądrość tę, tradycję rodu, światła skrę, co prosto brzmi: kochajmy się.
Książki są po to, by nam przypominać, jacy z nas durnie.