
Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata.
Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata.
Jeśli kogoś kochasz, dajesz mu wolność, jeśli ten ktoś cię kocha, to wraca.
Gdyby to nie było takie cholernie urocze, można by się porzygać.
I nic na świecie nie było dla mnie w tej chwili bardziej poruszające od tego, że jedno ludzkie serce potrafi otworzyć się przed drugim.
Wszystko, co ma formę, może zniknąć w jednej chwili.
Nieoczekiwane propozycje podróży są lekcjami tańca udzielanymi nam przez Boga.
- Dzięki za lekcję - zwracam się do milczącej Żony.
- Przyjąłem, zrozumiałem, przepraszam.
Wyraźnie poczułam, że powinnam go nie tylko kochać, ale zdecydowanie lepiej karmić.
Żeby coś stracić najpierw trzeba to mieć.
Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem samego siebie, jaki stworzył na własny użytek.
A może nie trzeba mówić? Może trzeba coś zrobić?