(...) znowu udało się nie zwariować, znowu udało się przetrzymać ...
(...) znowu udało się nie zwariować, znowu udało się przetrzymać to wszystko
i wydobyć na powierzchnię, ale prawie wszystkie się straciło na to siły i teraz się nie miało ich. Więc się zbierało.
Zawsze jest jakieś 'tylko że'; założę się, że wszystkie największe osobiste tragedie tego zasranego świata zaczynają się od zwrotu 'tylko że'.