Kto zniósłby trudy życia, gdyby nie miał nadziei, że w ...
Kto zniósłby trudy życia, gdyby nie miał nadziei, że w końcu wyzwoli go śmierć.
- Może umrzeć.
- Gorzej. Może to przeżyć.
Zobacz, oto jest Nic, które zawiera nieskończoną liczbę wymiarów wszystkiego.
Ale dla mnie nie ma ani poniedziałku, ani niedzieli: są tylko dni popychające się w bezładzie.
Pesymista: optymista z praktyką życiową.
Miłość jest beznadziejna. Znam takich, których miłość wciąż rani. Zakochują się z prędkością światła, zdobywają wiele doświadczeń, ale wciąż ktoś na nowo łamie im serce.
Czasami spotykasz kogoś i wiesz, że od tej chwili twoje życie zupełnie się zmieni.
Moje serce usłyszało, co mówiło jego serce i poczuło się szczęśliwe.
Czuł się zupełnie sam. Przeszłość była martwa, przyszłość niewyobrażalna.
Brakuje im wyobraźni i odrobiny szaleństwa. Dlatego życie traktują zbyt serio i boją się wszystkiego, co nieznane i niezbadane. Dorośli rzadko idą nowym, własnym szlakiem.
Oddajemy się w niewolę prawa, aby zachować wolność.