Oni umierają z miłości... czyż jest coś piękniejszego niż umrzeć ...
Oni umierają z miłości... czyż jest coś piękniejszego niż umrzeć z miłości?
Powieść kończy się wtedy, kiedy pisarz nie wie, co będzie dalej.
Żyję tobą, Sky – mówi przy moich ustach. – Tak bardzo tobą żyję.
Możesz mnie dotknąć, ale nie możesz skrzywdzić.
Wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach, kawałach i docinkach, wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów, by następnego dnia po południu, umyci i ogoleni, ze zmiażdżoną głową, po czterech kawach stawić czoło dojrzałości.
Samodzielne myślenie. To najgorsza przewina, prawda?
Nigdy nie żałuj swojego dobra, dziecko.
Przyjaciel to wróg,
który się jeszcze nie ujawnił.
Tutaj trafiają nieszczęśliwi, a nie źli. Ci źli mają zazwyczaj doskonałe samopoczucie.
Co zrobić, kiedy pożądanie okazuje się groźną, mroczną siłą?
Zamiary są wiatrem, kiedy nie idą z wykonaniem w parze