Potem wniesiono nowe szklanki ponczu i zaczęły się opowieści.
Potem wniesiono nowe szklanki ponczu i zaczęły się opowieści.
Piękna twarz. Piękne ciało. Koszmarny charakter. Święta trójca przystojnych chłopców.
Najważniejsze są
wspomnienia. Kiedy
nie zostaje już nic,
wspomnienia wciąż
żyją.
To moje życie i minuta po minucie dobiega ono do końca.
Czasami jest dużo sensu w nonsensie, jeśli zechce się go poszukać.
(...) może być wstyd, że człowiek jest sam tylko szczęśliwy.
Bo widzisz (...), każdy jest kimś więcej i kimś mniej, niżby się wydawało.
Miłość kpi sobie z zasad, a nic nie ma większej wartości, niż to, czego zdobyć nie można.
Są rzeczy, od których nie można uciec, jeśli nawet odejdzie się od nich bardzo daleko
Ci,których kochamy, nie umierają, bo miłość jest nieśmiertelna
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z tej przyczyny unikam tego, co mnie irytuje. Jestem aspołeczny. Więc uciekam od społeczeństwa. Wychodzi mi to na dobre.