
Sekretem dobrej starości jest nie co innego, tylko szczery pakt ...
Sekretem dobrej starości jest nie co innego, tylko szczery pakt z samotnością.
Jeśli nie pokłonię niebios, poruszę piekło.
-Pochlebia mi pani - rzekł spokojnie Dumbledore. - Voldemort ma do dyspozycji moce, jakich ja nigdy nie będę miał.
-Bo pan jest... no... zbyt szlachetny, by się nimi posługiwać.
-Wielkie szczęście, że jest ciemno. Nie zarumieniłem się tak od czasu, kiedy pani Pomfrey powiedziała, że podobają się jej moje nauszniki.
A więc milczymy,
myśląc o sobie z daleka.
Aby, sprawować władzę, trzeba mieć w sobie coś z potwora.
Jutro przyjdzie prędzej niż myślisz.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
Mam dość tego świata ciągle pędzącego naprzód, kiedy ja nie jestem jeszcze gotowa ruszyć.
Trzeba czasem dać upust uczuciom. Jeżeli się tego nie robi, zatrzymuje się wewnętrzny nurt.
Sztuka i wykwintne wina, dwie dziedziny, które pozostają dla mnie absolutną tajemnicą.
No stary, nie myśl tak, bo koło już wymyślili.