Całe morze sądów, z których każdy określa Cię w drugim ...
Całe morze sądów, z których każdy określa Cię w drugim człowieku i stwarza Cię w jego duszy.
Jak gdybyś rodził się w tysiącu przyciasnych dusz!
Nawet własny ból nie jest tak ciężki, jak ból z kimś współodczuwany, ból za kogoś, dla kogoś, zwielokrotniony przez wyobraźnię.
Trochę miłości to jak trochę wina.
A zbyt dużo jednego i drugiego powoduje chorobę.
Prawdziwa miłość jest tylko jedna!
Los stawia często jej wyzwania.
Rozdziela dwoje kochających się ludzi,
aby zrozumieli ile dla siebie znaczą.
Naszym zdaniem jest przetrwać te
wszystkie burze i zrozumieć, że tylko
raz w życiu dostajemy dar czystej miłości.
Reszta to złudzenie tej właściwej.
Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie. A na tej fladze jest biel i czerwień. Czerwień to miłość, biel serce czyste. Piękne są nasze barwy ojczyste.
Twoja muzyka nie wiedzie ku muzyce, lecz ku temu, co ludzkie.
Fajne jest życie we dwoje. Szczególnie po pięćdziesiątce kiedy ma się za sobą różne przejścia.
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Ludzie, których kochamy, są często również tymi, których najbardziej nienawidzimy.
Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają.
Kim Pan jest? Jestem kimś wyprowadzonym z błędu.