Byłoby lato dłuższe, żeby nie ...
Byłoby lato dłuższe, żeby nie zima.
Głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia.
Fiołki nie kwitną w grudniu.
Gdy się grzmot w maju odezwie na wschodzie, rok sprzyja sianu i zbożu w urodzie.
Przyroda nie jest miejscem do odwiedzenia. To nasz dom. W związku z tym, powinno się go szanować, doglądać i pielęgnować, jak członka rodziny.
Do wróbla nie strzela się z armat.
Gdy na pełni księżyca Gody przypadają, ładną resztę zimy z tego wysnuwają.
W najdrobniejszej cząstce wszechświata mieści się potęga, która go zakodowała. I kto by rozwiązał wszystkie zagadki ziarnka piasku, przeniknąłby całą naturę.
Czym jest dla męża wspaniały widok, jak morze wzburzone, które nurtuje jego duszę, stawiając ją na krawędzi rozpaczy i nadziei?
Najpiękniejsze w przyrodzie jest to, co delikatne, ulotne, przemijające, co nie można zatrzymać ani odtworzyć. Natura ma jednoznaczny styl niewidocznego, niewysłowionego i niewyrażonego.
Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym spadaniem.