Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Usiądź, przypomnij sobie dawne lata, pomyśl nad nimi, a zdasz sobie sprawę, jak bardzo się od tamtego czasu zmieniłeś...
Jaka szkoda, że tak krótki jest czas między okresami, gdy jest się za młodym, a gdy jest się za starym.
Ludzie marnują sporo czasu. A potem chcą więcej. Więcej godzin w ich dniach, więcej dni w ich latach i więcej lat w ich życiu.
Kara powinna być jak sałata: więcej w niej oleju niż octu.
Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą odrywającą
się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
Uczuć nie da się zmienić. Można je zaakceptować lub się z nimi pogodzić.
Można długo iść drogą życia nie starzejąc się, albowiem wiek dojrzały polega na ciągłym oglądaniu się za siebie by dostrzec, gdzie się błądziło.
Uczono mnie, że światło i cień są ze sobą nierozerwalnie związane.
Życie jest naprawdę proste, ale uparcie się wszyscy staraliśmy skomplikować go.
Gapimy się w telefony zamiast w oczy albo gwiazdy. Siedzimy w kieszeniach innych zamiast siedzieć za rękę z bliskimi. Zaglądamy w czyjeś życia zamiast w głąb siebie. Za dużo narzekamy, obgadujemy za mało słuchamy, współczujemy. Wolimy drwić, wyśmiewać zamiast pomagać, pocieszać. Podstawiamy nogę zamiast wyciągać rękę. A później się dziwimy, że ten świat jest taki zły, tyle że ten świat to... My. (Elżbieta Bancerz - Dusza zaklęta w słowa)