
-Zakochałem się w tobie - wyznałem. Długo patrzyła mi w ...
-Zakochałem się w tobie - wyznałem.
Długo patrzyła mi w oczy, przytuliła się i powiedziała:
-Tęsknię za tobą, chociaż cię mam, więc i ja jestem zakochana.
Gdy tak czekałem i czekałem to w końcu przestało mi zależeć.
Ważniejsze jest nie zwycięstwo, lecz właściwe wykorzystanie zwycięstwa.
Prawda jest jak tlen, otrzymasz zbyt wiele i się rozchorujesz.
Jakość miejsca zależy od towarzystwa.
Nie jestem gotowa odejść tak bez słowa...
Prawdopodobnie to właśnie budzi u wielu ludzi odruchy okrucieństwa: próbują doszukać się powiązania z rzeczywistością zadając innym ból.
Jestem skrajnie wyczerpany,
a przecież jest rano...
Gramy komedię życia, ale jesteśmy bardziej martwi niż żywi.
Jestem w sobie, reszta to fikcja.
„- Tris, dlaczego mnie nie zastrzeliłaś?
- Nie mogłam. To byłoby tak, jakbym zastrzeliła siebie.”