-Zakochałem się w tobie - wyznałem. Długo patrzyła mi w ...
-Zakochałem się w tobie - wyznałem.
Długo patrzyła mi w oczy, przytuliła się i powiedziała:
-Tęsknię za tobą, chociaż cię mam, więc i ja jestem zakochana.
Chciałem walczyć o miłość , a teraz musze walczyć o przyjaźń .
Możesz zmienić niebo, które masz nad sobą, ale duszy w sobie nie.
Zapewne, jak wszyscy śmiertelnicy, nie umie dostrzec szczęścia, które ma w zasięgu ręki, bo oślepia go szczęście nieosiągalne.
Zawsze cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało.
Zawsze patrz na jasną stronę życia.
Im bardziej powtarzam sobie "niemożliwe", tym mocniej słowo "możliwe" odbija się echem pod czaszką...
Musiałem zostawić jego los i towarzyszyć mojemu.
(…) tylko współegzystencja wielu cywilizacji światu właściwy rozwój zapewnić może.
Mieć uczucie, że się jest spętanym,
a równocześnie inne uczucie,
że po uwolnieniu z pęt byłoby
jeszcze gorzej.
Znowu błędna interpretacja!
Po prostu nie umiała stawić czoła rzeczywistości.