Nigdy, słyszysz, nie myśl o tym, co było, bo to co było, nie ma znaczenia. Tylko to, co jest, ma znaczenie. I jedynie to, co będzie, jest ważne.
Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!
Nie ma dokumentu, więc nie ma i człowieka.
Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna...
(...) chyba czas najwyższy, żeby rzucić to wszystko w diabły i pojechać do Kisłowodzka.
Zbyt mnie straszyli i teraz
niczym już przestraszyć nie są w stanie.
Rękopisy nie płoną.
Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą.
Stuknie furtka, załomoce serce (...)
Czyżby pan przyszedł bez szpady?
Przepraszam - wymamrotał nagle - dlaczego ja właściwie płaczę, skoro mam wino?
Lubię siedzieć nisko (...) upadek nie jest wówczas tak niebezpieczny.